Wracam, bo po prostu brakuje mi czegoś w życiu, zapomniałam ile szczęścia sprawiało mi pisanie po nocach nowych rozdziałów, a jeszcze bardziej uwielbiałam czytać wasze komentrze.
Wchodziałam, co jakiś czas, by sprawdzić czy coś się tutaj dzieje. Niestety zauważylam, że nie tylko ja przestałam pisać. Blogi, które tak kochałam czytać również stanęły w miejscu. Z takiego samego powodu, co mój?
Chyba powoli zaczęliśmy dorastać, szukać siebie, zajmować swoim życiem prywatnym. Ja już odnalazłam w życiu, to co szukałam. I teraz wracam z nową historią. Szczerze? Nie mam pojęcia, o czym będzie. Wiem na pewno, że wykorzystam moje przeżycia, które mnóstwo zmieniły, i przez które ja się zmieniłam.
Pozdrawiam, Karinka ;*